Data 03.08.2014 na długo zostanie zapamietana przez mieszkańców naszej wsi i nie tylko, bo przyjezdni też będą mieli co wspominac'. A zaczeło się wszystko od meczu, który został rozegrany na orliku wiejskim w Lutkowie o godzinie 17.00 . Drużyny Lutkowa i Starzyc rozegrały towarzyskie spotkanie w siatkówce. Przy pieknej pogodzie ( w tedy jeszcze taka była), w miłej sportowej atmosferze rozegrano trzy sety, w których miejscowi ulegli 0:3. Tego dnia to akurat nie okazało się istotne! Po meczu częśc zawodników postanowiła zagrac' jeszcze kilka setów. Trochę było przy tym śmiechu, bo wiatr który się zrywał nie pozwalał na przebicie piłki na drugą stronę. O godzinie 18.28 nastąpiło to w co trudno było uwierzyc'.Matka Natura chyba obraziła się na Lutkowiaków, bo zgotowała nam taką pogodę, że mało kto taką pamięta.Mała trąba tak w skrócie można opisac' to co działo się przez kilka naście minut we wsi. Sazlejący wiatr przy padającym deszczu i gradzie spowodował nie małe straty we wsi. Połamane drzewa, gałęzie, pozrywane dachówki z domów i z dachu kościoła. Pozalewane budynki mieszkalne i gospodarcze, uszkodzona stodoła i garaż , zerwana linia energetyczna, powybijane szyby, no i na koniec zerwany dach na orliku ( kilka sekund przed tym samochód którym przyjechali goście zdążył odjechac' z tego miejsca)! złamane maszty. Brak prądu do 23.00. Tak to sie zakończyła dośc' ładnie zapowiadająca niedziela. Juz od kilku lat co roku w Lutkowie dochodzi do takich anomali pogodowych, trzeba już pomału się przyzwyczajac' do takich sytuacji. Oby nie było gorzej jak w latach 70-tych ubiegłego wieku, kiedy to na wsi zrywało dachy !


Dodane przez enperaz
dnia ·
267 Komentarzy ·
1002 Czytań ·
|